wtorek, 1 lipca 2014

Rozdział 10

 W POPRZEDNIM ROZDZIALE:

-Maia?-spytałem podchodząc bliżej.
-Ross? Co ty tu robisz?
-Szedłem sobie i cię zobaczyłem.
-To nie tak jak myślisz!
-To koniec. Z nami jako parą i przyjaciółmi. Nie dzwoń, nie pisz, nie przychodź. Kiedy mnie zobaczysz udawaj, że mnie nie znasz. Unikaj i traktuj jak powietrze. Cześć!
-A-Ale...
-Żadnych ale. Dobranoc-odpowiedziałem i poszedłem. O dziwo na serio nie czułem bólu, zazdrości ani nic, co wskazywało by na to, że ją kocham. Dziwne... I to nawet bardzo. Poszedłem więc do domu i położyłem się spać...

ROZDZIAŁ 10

 **Oczami Rikera**

 

Poszliśmy na kręgle.Graliśmy jakieś 10 minut.Ross źle się poczuł więc kazałem mu iść do domu ,bo niedługo mamy koncert i musi być zdrowy.Rocky i Ell jak zwykle się wygłupiali.Dzień bez ich odpałów jest dniem straconym.No cóż takia osobowość......Nagle zobaczyłem moją byłą dziewczynę.Nie,nie,nie tylko nie to.Co ona tu robi?Jak ona rozwali mi moje relacje z Van to ją uduszę.Emily (Była Rika-Od Oli) też mnie zobaczyła bo podeszła do mnie i krzyknęła:
-Rikuś jak my się dawno nie widzieliśmy!Tęskniłam!
-A ja nie tęskniłem.-Odparłem oschle
- Oj no co ty kotku.Wciąż jesteś na mnie zły za tamto?-Spytała przymilnym tonem
-Emily weź się odpierdziel ode mnie.NIE KOCHAM CIĘ.MIĘDZY NAMI NICZEGO NIE MA I NICZEGO NIE BĘDZIE!!!-Wrzasnąłem i odszedłem od niej do przyjaciół i rodzeństwa.Blondynka nie pobiegła za mną.WOW jakaś nowość.Graliśmy jakieś 2 godziny po czym wróciliśmy do domu.



**Oczami Rossa**

 Długo nie mogłem usnąć.Myślałem o Laurze,o Mai i o miłości.Czym jest właściwie miłość?Podobno jest to uczucie dające szczęście.Ale przecież miłość rani.Cholernie rani....Moje przemyślenia przerwał sen.Następnego dnia obudziłem się o 10.Dużo czasu nie miałem bo przecież o 10.30 wywiad.Szybko chwyciłem jakiś strój z szafy i pobiegłem do łazienki w której dokonałem wszystkich porannych czynności.Gdy z niej wyszedłem była 10.20.Szybko zbiegłem na dół i wsiadłem do auta w którym czekało już na mnie rodzeństwo i Ell.Na miejsce dojechaliśmy 7 minut później.Zdążyliśmy na czas.Usiedliśmy na sofach i czekaliśmy na rozpoczęcie wywiadu.Pierwszym pytaniem które zadała prezenterka zupełnie nas zszokowała.....

CDN.

*****************************************************************************
Hejo <3 Tu Ola.Tak dobrze widzicie jest rozdział!!!Wracamy do was <3

Zapraszam też na mojego 2 bloga:

Miłość bywa zdradliwa

Kocham was
-Ola